Kumpel kawki pije brandy...

Kiedyś kawka, ładny ptaszek,
która piwo tak lubiła
(znała tylko trunki nasze),
nagle kumpla zobaczyła.

Przywitała go głośniutko,
zaskrzeczała po kawczemu,
potem z lekką kaca nutką
wyszeptała jak swojemu:

"Pójdziesz ze mną, aby zjeść?
Wskażę tobie dobre miejsca;
na alkohol mam też chęć.
Co chcę wypić? - o to mniejsza"

Z kumplem idą więc natychmiast
(on pić metyl nawet chciał;
znał odwyki wielkich miast,
i do Świecia blisko miał...)

 526956ea 6c6f 4ece b72b b0331bdeea38

Kawka pije wolno piwo
(jej znajomy chleje brandy),
ona mówi całkiem żywo,
on mamrotał coś dla grandy.

Dobre piwo, każdy wie,
pija piwo człowiek zdrowy,
a po brandy, kto to wie?,
boleć mogą ludziom głowy...