Cicha woda i szuwary,
mewa w chmurach latająca.
Podnoszące się opary,
żwawo pliszka biegająca.
Lekki wietrzyk zwichrzył wodę,
brzeg pokryty białą pianą.
W dali łyska wodzi młode,
śpiew remiza głosi rano.
Wierzba wdzięcznie się wygina,
małż wychyla muszlę z piasku.
Ujrzeć można także lina,
gdy wypływa w cichym brzasku.
Nartnik śmiga na powierzchni,
stąpa miękko odnóżami.
Szklista ważka w słońcu zalśni
przelatując nad żabami.
Krąpik pluska płetewkami,
węgorz wzbija mułu chmurę.
Okoń goni się z płotkami,
a uklejki płyną w górę.