Wyścigi
grafika to wytwór tzw.
sztucznej inteligencji
Ślimak i cielak w zawody stanęli,
w bieganiu mieli się zmierzyć.
Dystans dwóch metrów razem wybrali,
sędziostwo koniowi mieli powierzyć.
Ślimak i cielak w zawody stanęli,
w bieganiu mieli się zmierzyć.
Dystans dwóch metrów razem wybrali,
sędziostwo koniowi mieli powierzyć.
Młode bydlątko, na polu żyjące,
tak pewnie w wygraną wierzyło,
więc koledze startowe miejsce
blisko przed metą wyznaczyło.
Koń rżeniem do startu dał im znak,
młody cielaczek mięśnie naprężył
i już miał metę przelecieć tak,
lecz chyba siły daremnie wytężył.
Bo cielak padł, jak długi, z impetem,
ślizgając się na śladach ślimaka,
a mały ślimak wolno minął metę.
to jego wygranej była oznaka.
Nauka z wierszyka taka więc płynie:
Nie lekceważ innych jak malutkie bydlę,
bo wygrana ci koło nosa minie
i wyjdziesz jak Zabłocki na mydle.